Dziś musieliśmy się pożegnać z Podhalem. Ostatnie wyjście na stok i zawody, czyli tzw Lemoniada. W tym roku przygotowaniem zawodów zajął się Maciek. Mieliśmy okazję spróbować jazdy na prawdziwych tyczkach. Po powrocie do ośrodka czekaliśmy niecierpliwie na Fear Factor, czyli konkurs grupowy, w którym ochotnicy robią nietypowe, ale zawsze bezpieczne rzeczy. Potem było dicho do białego rana, Casino Royal czyli gry strategiczne (Ryzyko rulez!) oraz… randki na stołówce przy tościkach (Pozdrowienia dla W i B). Jak zwykle ostatniej nocy spać idziemy dopiero- jak padniemy…Abyło to koło 5 rano jakoś…